Wydawczyni zaproponowała mi napisanie tekstu o Profesorze i Besserwisserze. Wzbraniałem się przed tym, ale pomyślałem, że może takim tekstem pomogę tym z Państwa, którzy wezmą książkę do ręki, podjąć decyzję, czy ją kupić. A więc próbuję… Jest to rzecz o przyjaźni profesora anglistyki, zwanego od pewnego momentu Profesorem, badacza poezji mniej znanych poetów angielskich z przełomu wieków 18. i 19., z pełnym energii, buntującym się przeciwko światu imigrantem zwanym Besserwisserem, przybyłym z któregoś z demoludów, najprawdopodobniej z Polski (akcja powieści rozgrywa się w USA lub w Kanadzie, w jednym z miast Zachodniego Wybrzeża); i o tym, że z tej przyjaźni zrodziła się powieść Wczesny Cecil…Read More →

,,Pomiędzy Piekłem a Niebem” to historia przygód Florianny Bystroń. Z pozoru jest to zwykła nastolatka, jednak jej dusza skrywa w sobie potężną moc, której boi się nawet sam Władca Piekieł. ,,Pomiędzy Piekłem a Niebem” to również historia o prawdziwej miłości, ubrana w otoczkę fantastyki. Demony, Anioły, dobro, zło i odwieczna walka między nimi to nieodłączne elementy tej opowieści. Co stanie Florze na drodze do szczęścia? Czy Anioły zawsze są dobre? Czy Demon musi być zły? Czarne nie zawsze jest czarne, a białe nie zawsze jest białe… Ewelina MądrzykUrodzona 16 stycznia 2000 roku, aktualnie studentka Zarządzania w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości w Wałbrzychu. Swoją pasjęRead More →

Uwaga – za chwilę wkroczymy do specyficznego świata, w którym rozczarowanie i poszukiwanie ulotnych sensów mieszają się z rubasznym śmiechem. “W podróży bez celu zwanej życiem” to właśnie tego rodzaju zbiór opowiadań, w którym Houellebecqowski dystans i nihilizm są już ostatkiem sił kontrowane odpryskami czułości i ciepła. Straumatyzowane dzieciaki, rodzice, którzy nie chcą dorosnąć, staruszkowie czytający książki zmarłym, barmanki pozbawione złudzeń i smutny pisarz. Jak smakuje taki mocno zaprawiony koktajl? Przekonasz się już po pierwszych łykach, ale uważaj, bo czasem nawet literaturą można się upić. “Jeden powiedział, że dziś zdradzi swoją narzeczoną, póki jeszcze nie są po ślubie, bo to tak naprawdę nie jest zdradą.Read More →

Kornel Maliszewski: Minął kawałek czasu od wydania „Setek oceanów”. Jak wspominasz tamten debiutancki okres i oceniasz po kilku latach tę książkę? Wszystko się w niej udało, czy budzisz się czasem w nocy z myślą, że jednak którąś z opowieści należało poprowadzić inaczej? 😉 Paweł Stelmach: Wtedy to były dla mnie wielkie emocje, bo niby napisałem książkę właśnie po to, żeby ją wydać, a jednak wydawało mi się to abstrakcją i nie do końca wierzyłem, że się uda. Podczas pisania fascynowała mnie wizja stworzenia potężnej, wielopoziomowej powieści z wieloma bohaterami i wątkami. Z jednej strony jestem zadowolony, że się to udało, ale wiem też, że dlaRead More →

Kornel Maliszewski: Twój “Paragon” ukazał się w kwietniu 2018 roku. Jak wspominasz swój prozatorski debiut i czy recepcja tej powieści Cię zaskoczyła, czy była zgodna z Twoimi oczekiwaniami? Justyna Nawrocka: Faktycznie, to już trzy lata minęły. Paradoksalnie czuję, że minęło jakby dużo więcej czasu, tak duża przestrzeń pisarsko-mentalna dzieli mnie od mojego debiutu. „Paragon” jest quasi-biografią, moim rodowodem, pokręconym drzewem genealogicznym, książką, której się nigdy nie wyprę, ale po wyrzuceniu z siebie tego mrocznego dziedzictwa czuję, że odzyskałam autonomię literacką, że teraz już mogę pisać o wielu innych rzeczach, także tych niezwiązanych z moim życiem. Odbiór powieści był dwojaki. Pierwszy miał charakter lokalny. Osoby zRead More →

Tomaszowi Boleń był, kurwa, najlepszy. Najlepszy. Bez wahania. Zdecydowanie. To był najszybszy lewy prosty, jaki w życiu widziałem. Jezu, zdecydowanie najszybszy lewy prosty. Pamiętam, jak Piotrek Cegła pierwszy raz przyprowadził go do mnie. Piotrek Cegła wcale nie nazywał się Cegła, tylko wołali tak na niego, bo robił na budowie, miał osiemnaście lat i też się nieźle bił, trenował dwa lata, był w półśredniej i nieźle umiał pierdolnąć. Podszedł kiedyś i powiedział, że jest u nich w robocie jeden chłopak, co potrafi łom rękami wygiąć i on też by chciał, więc ja mu na to, to go przyprowadź, zobaczymy co za jeden. Więc na następny treningRead More →

W 2016 roku w Wydawnictwie Mamiko ukazał się bardzo sensualny zbiór opowiadań. Mowa oczywiście o “Saudade” Marty Kucharskiej. Na przekór kwietniowym ochłodzeniom przypomnijmy sobie jedno opowiadanie z tej książki, której akcja rozgrywała się w na wpół realnej, a na wpół bajkowej Lizbonie. Valencia – jeden z rozdziałów “Saudade” Marty KucharskiejRead More →

Niektóre książki można przeczytać podczas kilkugodzinnej podróży pociągiem. Wiele z nich jednak szybko uleci z głowy wraz z przestąpieniem dworcowych schodków. Na szczęście są też takie, które dłużej pracują w wyobraźni i potrzebują przynajmniej kilku dni, aby odpowiednio wybrzmieć i ujawnić swoje ukryte znaczenia. Jak mogą się Państwo domyślić, “Tylko jedna taka noc” Karoliny Wiśniewskiej należy do tej drugiej grupy. Ta opowieść o traumie dzięki zastosowaniu pewnych fabularnych przesunięć skutecznie podgryza czułego czytelnika. Takich właśnie odbiorców zapraszamy do przeczytania tej niedługiej powieści.Read More →

Jak to jest żyć w klatce, którą zbudował dla nas drugi człowiek? Najbliższy człowiek, który jeszcze niedawno wydawał się niewinną istotą, która zmieni nasze życie na lepsze. “Tylko jedna taka noc” to z pozoru prosta historia o powoli zaciskającej się pętli strachu i wyrzutów sumienia. Jednak dzięki konsekwentnie prowadzonej historii, pogłębionej introspekcji postaci i interesującym przesunięciom narracyjnym, tę opowieść czyta się z wypiekami na policzkach i brzuchem ciężkim jak ołów. Do dzieła, czytelnicy – czas wypuścić tego słowika z klatki! Oto historia kobiety. Podejrzewam, że w całej Polsce są takich tysiące. Takich i podobnych. Łatwiejszych, trudniejszych, mniej lub bardziej szokujących. Ale opiszę tę jedną. Dlaczego?Read More →