Przed nami asfaltówką dumnie jechała bryczka przystrojona tiulem i ciętymi, żółtymi kwiatami. Jechała nią pani w gimnastiorce i wykwintnie ubrany pan, który przez oczko nad zapięciem białej czapki z daszkiem przerzucił na śnieżnobiałe plecy koszulki z czerwonym kołnierzykiem, długi, czarny warkocz. Konie też były czarne, z czerwonymi kitami na głowach i białymi pasami materiału zawiązanymi na pyskach. Gimnastiorka za to była chabrowa i nie pasowała do niczego. Przejechaliśmy kawałek wzdłuż rzeki, a potem przez miasteczko, gdzie w centralnym punkcie ronda wznosił się pomnik robotyki. Stał tam mianowicie obiekt pośredni pomiędzy kanciastym dystrybutorem paliwa z lat osiemdziesiątych a NRD-owskim samobieżnym robocikiem, zabawką, która była marzeniem dzieciństwa,Read More →

Maurycy Dudek to alter ego Moniki Dziuby, autorki, która zadebiutowała bardzo dobrze przyjęta książką Przyzwoici ludzie. Choć w debiucie poprzeczka została postawiona wysoko, kolejny literacki atak Dudka przebił wszelkie oczekiwania. Zapraszamy Państwa do świata “Arbuza na gorąco“, dynamicznego reportażu o dwójce bohaterów (i psie), którzy odkrywają bałkańskie (i nie tylko) zakamarki.Read More →

Okładki książki "Arbuz na gorąco" Maurycego Dudka

Maurycy Dudek powraca, tym razem reportażem liryczno-historycznym o podróży pary mieszanej i psa po unijnych Bałkanach własnoręcznie zbudo­wanym kamperem o wdzięcznej nazwie Zombiebus. Jednak podróżnicy, zamiast łowić zombie i pricolici, przez kilka miesięcy badają, jaki jest związek między architekturą organiczną i ceną regulowaną paliw, dlaczego na Węgrzech odbywają się kurułtaje, co złego jest w dokarmianiu niedźwiedzi i jak Bułgarzy dorobili się dróg podobnych do szwajcarskiego sera. A przy okazji odkrywają, czym jest starzenie na słodko. Wśród bałkańskich przygód nie zabraknie pojedynku z niedźwiedzicą, zakwefionych panien młodych i wa­tah rumuńskich psów, a nawet automatu telefo­nicznego w kształcie stokrotki, ale przede wszystkim Czytelnik odnajdzie w książce opowieśćRead More →

“Każdy sobie” Szymona Brzezińskiego to powieść, która wnika głęboko w tkankę współczesnego życia, ukazując młodych ludzi dryfujących po oceanie niepewności, presji społecznej i pozorów, w których żyjemy. To opowieść o poszukiwaniu sensu w czasach, w których social media i konsumpcyjny styl życia tworzą niekończącą się lustrzaną galerię, w której odbijają się marzenia, kompleksy i porażki bohaterów. Jakub, główny bohater, przypomina człowieka, który biegnie nie po to, by dotrzeć do celu, ale by uciec przed własnymi demonami. Bieganie to jego remedium na stłumienie bólu, który wydaje się nie do uśmierzenia w inny sposób. Jakub codziennie pokonuje kilometry, licząc na to, że każda kolejna kropla potu wypłuczeRead More →

To było w początkach starej Polski, gdy granica z Niemcami przechodziła przez rzekę Piaśnicę, która prosto do morza wpada. Żył wtedy jeden potężny graf, Niemiec to był, który miał wielkie ziemie, pola i lasy. Mówili o nim, że duszę diabłu sprzedał, bo kiedy na zjazdy freimaurerów do Gdańska jeździł, czarny jego postać przybierał i parobków doglądał. Ci zaś niewiele sobie z tego robili. Raz nawet jeden Feliks, najodważniejszy z nich wszystkich, podszedł do tego, co jak graf wyglądał – a zawsze jakoś z daleka się trzymał i przyglądał się im tylko, szpicrutą po cholewach uderzając – i walnął go z całej siły ręką w twarz. Tamten wówczas nawet nie drgnął, więc przekonali się wszyscy, że to prawdziwie diabelskie sztuczki były.Read More →

Zapraszamy do odsłuchania opowiadania „Irrlicht” w interpretacji Kuby Mielewczyka, aktora Teatru Nowego im. Witkacego w Słupsku. Opowiadanie pochodzi ze zbioru “Uśpiewanie“, czyli magicznej podróży przez kaszubskie mity.Read More →