Na popularnym bookstagramie strix_strix pojawiły się aż dwie niezwykle entuzjastyczne recenzje “Mniedźwiedziego głosu“. Oto wyimki z tych tekstów: Ostatni dzień grudnia i książka, która w tym miesiącu była moim odkryciem, cudowną odmianą i odczarowaniem złej passy czytelniczej. Niesztampowa forma, szczypta poezji, niepokojący klimat, zagadka kryminalna, czarownice, rytuały, tajemnicza niedźwiedzia skóra, lokalne zależności…Głosy i zwidy.Wisielcza pętla.Momentami naprawdę czułam nerwowość i nieprzyjemne mrowienie.Coś złego wokół. Czytając tę książkę trochę czułam się jakbym balansowała pomiędzy karkołomnymi eksperymentami na miarę Schulza a niedającymi się usunąć z głowy wizjami apokalipsy według Beksińskiego. Mrowiło mi w mózgu, rozpychało się, podskórnie swędziało. To jest ten rodzaj nieprzyjemnego niepokoju, który uwielbiam czuć, kiedyRead More →

Zapraszamy do przeczytania naszego wywiadu z Krzysztofem Polaczenko, czyli autorem dobrze przyjętego “Mniedźwiedziego głosu“. Zainteresowania świdnickiego artysty nie kończą się tylko na literaturze, ale obejmują także klimatyczne malarstwo oraz muzykę. I między innymi o tym przeczytamy w tej bardzo ciekawej rozmowie -> W twórczym transie można zapomnieć o wszystkim – rozmowa z Krzysztofem Polaczenko Jeden z obrazów Krzysztofa Polaczenki:Read More →

Kornel Maliszewski: „Człowiek renesansu” to określenie, którego się nadużywa, przez co jest już trochę wyświechtane. Gdy jednak Ciebie nazwiemy w ten sposób, nie miniemy się zbyt mocno z prawdą. Skąd u Ciebie ten twórczy głód, który zaspokajasz w praktycznie każdej dziedzinie sztuki? Krzysztof Polaczenko: To skutek uboczny pewnych predyspozycji i zajęcia przynoszące ulgę. Z wiekiem dostrzegam zarówno dobre, jak i złe strony tworzenia. Każda dziedzina jest inna, a podejście do niej rozwojowe. Początkowa fascynacja przerodziła się w kreatywne spędzanie czasu, karmienie nadwrażliwej głowy oraz ucieczkę przed rzeczywistością. Pochłonięty zajęciem skupiam się na szczegółowym trudzie i przestaję analizować codzienność. Im dłużej maluję, gram czy piszę, tymRead More →

“Powieść Polaczenki rozgrywa się na wielu planach i jest tak gęsta, że mówienie o małym miasteczku, śledztwie czy ekscentrycznym poloniście byłoby zbyt naskórkowe. Rozbudowana konstrukcja fabuły przypomina dawne projekty modernistyczne, a tytuł sygnalizuje, że zaklinanie słowa stanowi żywioł tej historii.” Tak o “Mniedźwiedzim Głosie”, czyli naszej nowej propozycji wydawniczej, wypowiada się Wojciech Korycyński. A jakie jest Wasze zdanie na temat tego poetyckiego kryminału grozy? -> Krzysztof Polaczenko – Mniedźwiedzi GłosRead More →

POETYCKI KRYMINAŁ GROZY Zbigniew Maszelak, nauczyciel z Modrzawy, dostaje nietypowe zadanie pisarskie w czasie upalnych wakacji. Podejmuje się przedstawienia zagadki, która wstrząsnęła miastem. Dzięki materiałom dowodowym zebranym przez policjanta prowadzącego sprawę dociera niebezpiecznie blisko prawdy i szybko odkrywa, że zniknięcie lokalnego poety skrywa wiele mrocznych tajemnic. Poznając przerażające fakty, zgłębia wrażliwą duszę poszukiwanego chłopaka. Praca nad książką pochłania go bez reszty, a zjawiska nadprzyrodzone doprowadzają niemal do obłędu. Przywidzenia i niezwykłe zbiegi okoliczności sprawiają, że Maszelak zaczyna kwestionować rzeczywistość. Mimo licznych przeszkód kontynuuje śledztwo, a jego życie zamienia się w niesamowitą przygodę. Prace nad książką trwały cztery lata. Dzięki zmieniającej się formie połączyłem różne gatunki literackie, wzbogacając doświadczenie czytelnika. Krzysztof Polaczenko —Read More →