Tym razem nowe wiersze Yolandy bardzo wyraziście oddychają jej ukochanym Paryżem. Już pierwszy wiersz przenosi nas w tamtą atmosferę. Ale otrzemy się tu także o Genewę, o Karaiby, o Martynikę, a nawet o wioskę Majów… To są oczywiście plony rozmaitych podróży – pisze Leszek Żuliński o “Pomieszane stopach, pomieszanych językach – Pieds entremêlés, langues entremêlées”, które kilka dni temu ukazały się w Wydawnictwie Mamiko.
2020-08-25