Robisz co ci każą A twoje serce w środku Jest czarne jak dziura Jest zimne Gryziesz rękę Która cię karmi Czy jesteś na tyle odważny By dostrzec, że twój świat Się zmienia I będziesz gryzł rękę Która cię karmi Na kolanach I pozostaniesz Na kolanach Karma Pod skórą Krew Pod mięchem Kość A kość to Pył A pył to Proch I tak powracam do zapomnienia By wrodzić się znów w cudze wspomnienia Cokolwiek Osmolone anioły Łzy piekielnie ranią Fortepian gra cicho Ja odejdę za nią Ściemniałe dno oka Sterylne przestrzenie Słowa padające deszczem Strach czy obrzydzenie? |
2014-05-03