Bartosz Konopnicki na łamach Dziennika Teatralnego pisze m.in., że:
Tom Zbliżenia Zuzanny Marciniak w pierwszym odbiorze wydaje się próbą osiągnięcia swoistego panaceum na strach i ból. Tym rozwiązaniem wydaje się być bliska druga osoba. Wydaje się, że jest tu wiele delikatności, ciszy, ukojenia. W ten sposób następują tytułowe zbliżenia.
Zapraszamy do przeczytania całego tekstu: