W poezji pewnie chodzi o to, aby szukać, a nie znaleźć. I zdecydowanie to motto wziął sobie do serca Kacper Wiewióra w swojej “Wer(s)yfikacji codzienności”. W tym zbiorze niepewność i zagubienie są obserwowane z każdej z możliwych perspektyw, a język ciemności oblewa ten rozdygotany świat niczym czekolada. Gdy otworzysz właz do tej poezji, nie zdziw się, gdy ktoś zasunie za Tobą wieko. Takie tu już są zasady gry – wskakuj śmiało! Bo przecież się nie boisz? W przedsionku zamknęły się tuż za moimi plecamiczułem ten podmuch powietrzazamknęły się z trzaskiem – na amenzamknęły się za mną drzwicoś przeminęło i przyszedł jakiś koniecjakiś etap życia zamknąłRead More →