Marcysia Koćwin – Dym i Kurz

Klasyczne rekwizytorium, romantyczne przestrzenie, język ze starych dobrych czasów i dawka współczesnych emocji. Tak prezentuje się “Dym i Kurz”, zbiór wierszy ze strychów, piwnic, starych ksiąg, zapomnianych skrzynek i szkatułek. Najpierw musimy jednak zdmuchnąć ten Kurz i rozwiać ten Dym, aby dostać się do znaczeń, które tkwią tu głęboko niczym w orzechu z metalową łupiną. Śpieszmy się jednak, bo kruki zaczynają zataczać kręgi, aby wyjeść drogocenny miąższ.


Serce

Czemu stukasz serce?
Przecież on jest daleko za ścianą
Czyż wrażeń ci jeszcze za mało?
Przecież on już nie widzi,
Nie musisz udawać, niech idzie

Niech idzie do swoich spraw
Jego kroki w korytarzu,
przed oczami setki zdarzeń,
mglistych i obmierzłych wrażeń

Czemu stukasz serce?
Przecież wiesz, żeś jest niewinne
Drżenie twe naiwne lecz przedziwne
Naiwne, przedziwne, niewinne i zgubne
Czemu stukasz serce?
Czy ci wrogi szybki oddech i ręce
ludzkie?

Buńczuczne spojrzenie
naganne wychylenie
Nieśmiałe zetknienie
przytomność, omdlenie
i znajomy zapach
tak gorzki po latach

Czemu stukasz serce?
Nie zrani nas więcej
Czego się boisz?
Nie musisz się bronić
To był ostatni raz
Więc czemu stukasz?


Marcysia Koćwin urodziła się 2005 roku we Włoszczowie. Od najmłodszych lat cechowała się olbrzymią wrażliwością oraz bujną wyobraźnią. Przez całe życie rozkochana w różnorodnej literaturze sama również podejmowała próby tworzenia własnych dzieł. Pierwsze wiersze starała się składać ledwo nauczywszy się pisać. „Dym i kurz” to drugi tomik poetycki, który wyszedł spod jej pióra. Ponadto jest autorką międzygwiezdnej sagi pt. „Czarna Orchidea”. Prywatnie uczennica liceum ogólnokształcącego. Do kręgu jej zainteresowań, poza literaturą, należy również sztuka, muzyka oraz kultura japońska.