Kornel Maliszewski: Twoja pierwsza książka, “Inne miasteczko” to był zbiór dość różnorodnych opowiadań, które scalało miejsce akcji, czyli Niemcza. Wydany niedawno “Granit” to już wyższy poziom wtajemniczenia — przeskoczyłeś z krainy krótkich form do świata pełnoprawnej powieści. Kiedy pojawiła się u Ciebie myśl, że to już czas na to, aby zmierzyć się z powieściową materią? Michał Kukuła: Prawdę mówiąc, to wynikło nie od razu, ale po czasie, kiedy powstawał już „Granit”. Nie nazwałbym tego przeskokiem. To było raczej stopniowe rozwinięcie krótkiej formy. I do ostatniej chwili miałem wahania, aby nazywać to powieścią. Jeszcze jako nastolatek pisałem wiersze i kiedyś ktoś zadał mi pytanie, czy naRead More →