Do kokonów marsz – recenzja “Przeszłości chwili obecnej”
Janusz Rudnicki w jednym z wywiadów mówił, że przeszłość jest dla niego tak mocno obecna i namacalna, że wydaje mu się, gdy jest w jakimś mieście, w którym kiedyś mieszkał, że przeszły świat wciąż tam istnieje, że wciąż może wejść do tamtej kamienicy, do tego mieszkania, i jego stara egzystencja będzie na niego czekać, szczelnie zamknięta niczym w kulce z formaliną. Paulina Adamczyk i jej „Przeszłość chwili obecnej” są całkowicie na innej planecie niż wulgarny autor „Śmierci czeskiego psa”, ale jedno ich łączy – przeszłość nigdy im nie odpuści. Dla kultur plemiennych wszystko sprawiało wrażenie widzialnej lub duchowej manifestacji tego, co było przed nimi. AutorkaRead More →