Sierpień macha nam już z szybko oddalającego się pociągu, możemy jednak w każdej chwili przywołać sobie jego rozedrganą atmosferę, jego kolor, jego moc. Wystarczy tylko rozpalić zapałkę wyobraźni albo odpalić “Kłosy sierpniowe”, zbiór wierszy, w których swojska młodość chlusta nam w twarz w każdym wersie. Emocje buzują, a sowizdrzalski sznyt Kleina otwiera nasze zakutane serca. Zima idzie, ale spokojnie – gdy “Kłosy…” płoną, można przecież ogrzać wnętrze. Ćma jesteśmy niezwykłym gatunkiempięknymoświeconym wiemy doskonależe musimy rano wstaćpójść po raz wtóry do znanego nam miejscaby osiągnąć wielkośćby osiągnąć bezpieczeństwo zdajemy sobie sprawęz procesów pomiędzy pierwszym uśmiechema ostatnim tchnieniem w białej pościeli rozumiemyże miłość to reakcja chemicznaodizolowana wRead More →