Relacje, drobne gesty, para na szybach, tektonika płyt, nasiono, które przebija się w grudce ziemi naniesionej do rynny. Robert Jóźwik nie chce w swojej poezji niczego przeoczyć, poziomy mikro i makro mieszają się tu we wspólnym ruchu, a kolejne wersy tego zbioru kumulują nam się w głowie, wprowadzając niepokój i wibrację do naszego najbliższego świata. “Obiecuję ci niewidzialność” to bardzo groźna sjesta, siedzimy na niej spokojnie i patrzymy w słońce, wiedząc, że coś zaraz musi się wydarzyć. Robert Jóźwik. Urodzony w 1980 r. Mieszka w Lublinie. Z zawodu lekarz. Z zamiłowania poeta. Laureat Połowu 2016, finalista Pracowni Pierwszej Książki 2017. Pierwsza publikacja w almanachu Połów 2016. myślenie magiczne wiesz na kogo się gniewam? na ducha muchy otaczają zasłonę kiedy wzniosą się wysoko dzień nagle stanie się odwrotnością nocy wtedy rzeczy utracą swój ciężar ciężkie ręce odległości był to rodzaj tańca bo nie potrzebowaliśmy słów nie wiem dlaczego wszystko nagle stało się nieważne zatem jej dotyk był zagadką ale w oczach zaczynały się obojętne autostrady złowrogi szum mijanych potworów kolejne coraz dziwaczniejsze miasta o nazwach brzmiących jak groźby jak wyzwiska początki procesja grzybów i ziół ku czci Księżyca zmieszaj niech się otworzą studnie znamy ich związki z ciałami niebieskimi i wiemy kogo można w nich spotkać schodzą się mieszkańcy sadzawek i polan nasze ciche obrzędy najprostsze wierzenia pozbawione obrazów i pojęć wiedza, że On tak naprawdę nie istnieje tylko umacnia nasze oddanie |
2018-05-17