Oto mamy książkowy debiut poetycki Pawła Nowakowskiego, który w zadziwiający sposób dysponuje darem autorozproszenia oraz troistością poetyckiego, biologicznego i metafizycznego namysłu nad tworzeniem. Prawdopodobnie jest to poetycka propozycja, która stawia czytelnika w sytuacji biernego palacza, który zostaje spętany przez dym poetycki zawierający ponad siedemdziesiąt siedem groźnych substancji dla zdrowia i życia. Czy tak można zamieszkać w światach języka? Jestem pewien, że książka ta pozostawi odbiorców w pewnym rozkroku: zmęczy, ale także każe wyczekiwać ciągów dalszych. Pojawia się szansa na wkroczenie w nieskończoność prawd, choć prawdopodobnie i tym razem ją zmarnujemy. Niestety. Waldemar Jocher Paweł Nowakowski (ur. w 1992 r. w Sieradzu) – poeta, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego. Laureat m.in. OKP im. R. Wojaczka (2014), jeden z finalistów 10. edycji Połowu organizowanego przez Biuro Literackie (2015), nominowany również do nagrody głównej w OKP im. J. Bierezina (2015) oraz w II Konkursie im. Tymoteusza Karpowicza (2016). Wiersze publikował na łamach 2Miesięcznika, Arterii, Opcji 1.1., Wakatu oraz na stronie internetowej Biura Literackiego w ramach BiBLioteki. Między innymi to jego debiut książkowy. Mieszka w Poznaniu. Próg (1) choć pozorny zabieg, nawet niewystarczający i raczej domyślny niż rzeczywisty, powoduje utratę materiału (zachowując w stanie niezmienionym próg dotyku na długość zarysowanego dystansu i ten wybór jest wolą bez niedomówień i rozczarowań); choć nikt nie potrafi tego wyjaśnić, mijamy odstęp jak kamienie w wąskich korytarzach, a szerszy kontekst stanowi część odmienną od intencji, w której oczekujemy pozostałych warunków na krawędzi wpływu. Dialekt od nowa zacieramy ślady, powstałe w wyniku ograniczenia swobody przepływu. jak nosicielka, pojedyncza i ujednolicona, deklarujesz wtórność niezgodnej symulacji: izolacyjny środek, w którego okręgu przybierasz formę dokładnych starań, redukuje wówczas stan napięcia, organicznie dociera do przyczyny wstrząsów. odkładam na bok zwyczaj natychmiastowej wykonalności karcenia, wystrzegając się znaków szczególnych jak w rysopisie. uzasadnione definicje są nieprzekraczalne, ale przywracalne; zachowują w mocy stan deklaratoryjnej zapowiedzi skracania dni płodnych, odrzucają koncepcję nabycia przez kreację. podatny na sugestie buduję dwuinstancyjny zbiór błędu, którego wymiar jest podstawą więzi ulotnej na wyłączność i utraty kontaktu z powierzchnią w państwie środka. |
2017-05-17