Ziemia obiecana, która nie spełnia obietnic – jałowa, wyjałowiona, pełna śladów po tym, co przepadło. Poezja Marcysi Koćwin to surowy krajobraz emocji i myśli, w którym odbijają się echa zniszczenia i próby ocalenia samego siebie. W tych wierszach świat dogasa, lecz język wciąż iskrzy – cięty, metaforyczny, momentami brutalnie szczery. To zapis wędrówki przez przestrzenie straty i nadziei, w której za każdym zakrętem czai się pytanie: czy Ziemia Obiecana kiedykolwiek istniała?
Szkatułka
Powieść w powieści o powieści
odzywa się zwielokrotnionym
zniekształconym kakofonicznym echem
ukazując rozmnożone odbicia
w kawałkach potłuczonego lustra
Fikcja w fikcji fikcyjnością ufikcyjniona
nie da się już złożyć w spójną całość
Eksponat
Przebija ją szpilką i wiesza na ścianie
Topi ją w wosku i sadza na półce
Wiesza pod sufit i rozpruwa wnętrze
Zamyka w klatce i je na śniadanie
Ścina jej głowę i oprawia w ramkę
Zdziera z niej skórę i kładzie pod nogi
Wyrywa ręce i związuje kostki
Przybija ćwiekiem do pnia dębiny
Grzebie w ogrodzie i zasiewa lilię
aby przykryła ciało niewinnej
Zdziera z niej szaty przystawia sztylet
Leżą na ziemi skrzydła motyle

Marcysia Koćwin
Urodzona w 2005 roku polska powieściopisarka i poetka. Autorka czterotomowej sagi fantasty pt. „Czarna Orchidea”, zbioru opowiadań pt. „Leśny Zamachowiec”, a także trzech tomików poetyckich. Obecnie studentka filologii hiszpańskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Prywatnie rozkochana we wszelakiej literaturze. W krąg jej zainteresowań wchodzi też muzyka, głównie metal symfoniczny, jest wokalistką i gra na gitarze.