Joanna Mossakowska – Wytańczone wiatrem

(z domu Mikulska) urodziła się we Wrocławiu (5.09.1956), gdzie ukończyła V Liceum Ogólnokształcące , a następnie Akademię Rolniczą.
W 1982 roku przeprowadziła się w Góry Złote ( środkowa część Sudetów Wschodnich). Obecnie mieszka w Lądku Zdroju i w Orłowcu. W 1991r. wydała tomik wierszy „Chwile” ( Stowarzyszenie Literackie im.K.K.Baczyńskiego.) Publikowała m.in. w „Almanachu Wałbrzyskim – Literatura – Fotografia”, „Stronicy Śnieżnickiej”, „Frazie”.
Uwielbia tańczyć ……..z wiatrem.

***


Miłość mojej czułej skóry
twoich chciwych dłoni
zaczyna się
w pierwszych kręgach snu
uwolnieni od dnia
strącamy gwiazdy
i już
obok twój sen
a miłość twoich czułych dłoni
mojej chciwej skóry
trwa


                  Lądek Zdrój`grudzień


***

Za zasłonami
małe miasteczko
popycha czas
zegar w nocy milczący
już dawno nie słyszałam ptaków
od wczoraj zima
z sennymi oczami
bawi się w choinki

                 Lądek Zdrój,Klonowa`grudzień

***

Nawoływani
przychodzą pod dom
przeźroczyści
od księżycowych wędrówek
rozsyłają uśmiechy
i budzą kwiaty zeszłego lata


                 Ogród GórskiegoWiatru,zima


***

Ciemność poprzetykana mrozem
czasami wiatr
zalśni jak ostrze
czyhające
na zagubionego w lesie

                 Dolny Orłowiec`styczeń



***

Przez powieki znużenia
widzę więcej
zmęczenie śpiewa
blade z niewyspania

Lubię te kołysanki
ze złudzeń odarte

wpatruję się w siebie
pęknięć pełną
zasmucona
że piękna tak mało


***

W zimowy wieczór
przy ogniu grzeję nogi
droczę się ze zmęczeniem



                 Górny Orłowiec-,dom`styczeń


***


W czterech ścianach
oddech czajnika
czekanie
syte ciepłem
zbłąkane pytania usnęły
gdy przyjdzie wiatr
zaczną
swój taniec


                 Górny Orłowiec-,dom`zima


***


Nie umiem opowiedzieć
i sny się przelękły
słucham budzika o świcie
i zmęczenia jak kamień
między tym ma się zmieścić
ta ważna odpowiedź
piąta kromka chleba
miłość między nami

                 Lądek Zdrój-miasto`luty