Urodziłam się 03.02.1965 w Warszawie, ukończyłam studia na wydziale lekarskim Akademii Medycznej w Poznaniu. Wtedy też podjęłam pierwsze próby literackie, prezentując wiersze na Studenckich Dniach Kultury Chrześcijańskiej w Krakowie. Zostałam dwukrotnie laureatką Konkursu poetyckiego im. R. Brandtstaettera w Poznaniu, organizowanego przez redakcje miesięcznika ”W Drodze”, ”Słowo Powszechne”, ”Przewodnik Katolicki”. W 1993 otrzymałam wyróżnienie w IV Konkursie Poetyckim o nagrodę K.K. Baczyńskiego. Brałam udział w audycjach poetyckich w Radio Opole, Najeździe Poetów na Zamek Piastów Śląskich w Brzegu, otrzymałam I nagrodę w Turnieju jednego Wiersza w Brzegu w 1994 r. W 1999 otrzymałam nagrodę główną w III Konkursie Poetyckim „O ludzką twarz człowieka” w Krośnicach. W 2011 roku uczestniczyłam w XIX Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim „Dać Świadectwo” w Krakowie, otrzymując II nagrodę. Od 1992 roku jestem członkiem Unii Polskich Pisarzy Lekarzy. Drukowałam na łamach ”Słowa”, ”W Drodze”, ”Przewodnika Katolickiego”, „Gościa Niedzielnego”, ”Magazynu Literackiego”, ”Stron”, ”Almanachu UPPL”, „Indeksu” ( pismo wyd. przez Uniwersytet Opolski). W 1995 ukazał się mój debiutancki tomik wierszy “Most dla motyla” w serii poetyckiej Stowarzyszenia Literackiego im. K.K.Baczyńskiego w Łodzi. W 1997 zamieszczono moje wiersze w antologii młodej poezji dolnośląskiej – „Imiona istnienia” . W 1998 r Biblioteka Wrocławskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich wydała „Czas opowiadania”- almanach młodej prozy dolnośląskiej, gdzie zamieszczono moje opowiadanie. W 2000 r wydałam drugi tomik wierszy „ Biało –błękitne” . W 1996 otrzymałam nagrodę w konkursie UPPL na krótką formę prozatorską. „Telegram Eklezjasty „ jest moim trzecim tomikiem poetyckim. Mieszkam i pracuję w Opolu. Jestem zamężna, mam trzech synów. Poza poezją dużo radości dostarcza mi turystyka górska, śpiew i domowe muzykowanie. Kilka wierszy z wydanego tomu: To miejsce Jest miejsce gdzie się krok nie odbija głucho, a gdy przystanąć – cisza dźwięczy w uszach przestronna i sięga daleko, w ślady lotów ptasich. W ciszy tej się mieści i obłok co górą przepływa i tamta ścieżka co dziś trawą , zapomniana, szumi . W niej zwarte w oka mgnieniu krok mój i kroku zatrzymanie, co środkiem jest , nie celem. Widać też ciszy poruszenie, odcieni i barw powiew, Opadająca ręka anioła , jak na ikonie Świętej Trójcy wskazuje ziemię. Stwarzanie Nocą ktoś za moimi plecami rysuje niebo wyznacza granice snu i jawy i nie wiem zupełnie nic o tym że słońce powoli odrywa się od powierzchni wody zatacza coraz szersze kręgi wypatruje właśnie mnie A ja za chwilę stojąc zdumiona w potoku światła przypominam sobie o początku *** Ironista i magik opowiada jak na kościelnej wieży zagnieździły się sowy a pewnego dnia pies zasnął za ołtarzem Wiosną usłyszy pierwszego skowronka i słucha z zadartą głową Do nieba wchodzi po promyku słońca co prześwietla witraż i spada wpół drogi Czasem zamyśli się nad czymś i zapatrzy i jest tak przeźroczysty że przez moment wydaje się że widać Boga |
2011-05-01