Iwona Świerkula – Demakijaż

Iwona Świerkula znów jest na poetyckiej warcie, podczas której żaden obraz, żaden detal czy półsłówko nie mogą się prześlizgnąć bez czułej identyfikacji. Mimo że to “Demakijaż”, na szczęście nie zmyjemy z autorką piękna świata, co najwyżej zdemaskujemy kilka uczuciowych konstelacji i romantycznych wybryków. Czy ta poezja pudruje nosek? Czasem tak – ważniejsze jest jednak to, że zostawia w nas ślady jak rozmazany tusz i hieroglify spisane szminką na lustrze.


Trzy gracje

(ekfraza do zdjęcia Diany Arbus)

dwie wstrzymały oddech trzecia robi zdjęcie
no chodź już do nas
jedno wystarczy
mam nadzieję że nie wyszłam
tak okropnie jak poprzednio

mocna kawa i dym z papierosów
przyprawiają rozmowę
to lepsze niż nowy kapelusz
przed lustrem wciąż wojna o detale
i plotki które nigdy się nie kończą

Maria odeszła na nowotwór
Vanessę Alzheimer zaprosił do domu opieki
ale my trzy w błysku flesza
jesteśmy jak dawniej
potem można rozpiąć guzik w spódnicy

pamiętasz jak on się w tobie kochał ten Manuel
był cholernie przystojny
a ty w sukience w róże słuchałaś Amalii Rodrigues
czy Manuel jeszcze wróci
tego nie wiem

twój Antonio dusza towarzystwa
ależ był zazdrosny
szkoda że nie ma go wśród żyjących
pamiętasz jak się dąsał kiedy wypiłaś butelkę porto
i tańczyłaś flamenco na stole

jakie to smutne Diano
że po zdradzie Gabriela wolisz książki
i przed snem kieliszek Madeiry
wypijmy więc za to
by nasze spotkania trwały dłużej
niż wyblaknie ta fotografia

Ceremonia tłuczenia filiżanki

parzy herbatę
próbuje pogodzić to
czego nie da się pogodzić
drogę i dach

bierze łyk
za gorące
zerka na podłogę
tyle kroków już naliczyła

płucze filiżankę i nie wie
gdzie powiesić bezdomny obraz
zaraz weźmie gwoździe i młotek
ciekawa dokąd ją zaprowadzą

gotowanie jak pielenie ogrodu
zlew zarasta naczyniami
obok na półce książki bez ciepłych palców
aż do sufitu opowieść na opowieści

rozluźnia dłonie
wtedy on biegnie po schodach
jakby chciał posklejać to
co już w skorupach


Iwona Świerkula

Absolwentka SGH w Warszawie. Matka trzech córek. Wydała jedenaście książek poetyckich: “Ostre hamowanie” (2008) sponsorowane przez PLL LOT SA, “Anioł Pański” (2009), “Kiedy czas pisze wiersze” (2015), “Przyprawy” (2016), “50 wierszy na godzinę” (2016) – I nagroda IX edycji Ogólnopolskiego Konkursu im. W.S. Sebyły w Będzinie, “Polskie fado” (2018), “Płacz sosny” (2019), “Odcienie Fudżi” (2020), “To jeszcze nie raj” (2021) i “Gołoborza” (2021). Laureatka wielu nagród poetyckich. Jej wiersze są opublikowane w kilkudziesięciu almanachach pokonkursowych.