Anna Szołtysek-Grzesikiewicz – ur. 29.11.1982 w Pyskowicach. Studiowała filozofię i teologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Obecnie doktorantka w Zakładzie Teologii Dogmatycznej WTL UŚ. Publikowała w Nowej Okolicy Poetów, Fragile, sZAFie. Została Laureatką XVIII Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Dać Świadectwo” 2010. Członkini Stowarzyszenia Muzycznego Śląski Jazz Club w Gliwicach. Kilka wierszy z wydanego tomu: lustereczko utrzymuje się pejzaż zapięty na tajemniczym punkcie odniesienia oś świata ośrodek ciężkości musi wygiąć się w łuk (koci ogon grzbiet) ale świat nie ma miękkości wklęsłości i obrazy nie mruczą w szczególności to co widzę to co rejestruję przejawia się jako reprezentacja obscenicznej nagości ktoś się najwyraźniej zapomniał ktoś nie wyjął rolki filmu i nie skrócił czasu naświetlania w powodzi mdłych twarzy (na dnie jeziora albowiem mnożą się rolki negatywów gdyby okazało się to snem byłabym spokojniejsza) rozpoznaję widmo układanki wygięte szyje łabędzi powielane w opryskliwą nieskończoność pani będzie wkładała to w ramy? ach tak ach tak * * * muszla-człowiek zwinięta szczelnie ułożona w piwniczce pod oknem (we śnie płyną rzędy beczek z uciętymi włosami) w rogu pomieszczenia (gdzie leży muszelka) snuje się powłoka światła snop żaru żłobi kosteczki kręgosłupa jeszcze wybiela ciało nagle od ekranu cofa się dłoń obrazy każdej strony zapadają się w siebie znika muszelka uciekają buty (II.2010) całun albo luka jej się udało okazała się tym martwym chłopcem znalezionym na brzegu jeziora mówi: nuży mnie czas chciałabym być drzewem albo ptakiem raczej ptakiem zamiast włosów mieć więzadła i mięśnie szkieletowe powieszę nad wanną stary zegar z kukułką kiedy ptak krzyknie tamtędy uciekną mi włosy i wyobraźnia kanciasta kulejąc wyturla się za próg sąsiadka na gramofonie puszcza arie operowe i wiesza pranie na sznurach utrzymujących mój świat jej świat – – bezimiennego chłopca stąpającego krawędziami oswojonej lubej niemocy (V.2010) |
2010-05-01