„(Nie)jednostajność” Adama Piotrowskiego to zbiór wierszy, który przekształca zwyczajne myśli w krystaliczne refleksje. To poezja chwili złapanej w locie, zapisanej na skraju ciszy. Autor, jak wprawny alchemik słów, łączy ironię z nostalgią, chaos z harmonią, tworząc przestrzeń, w której czytelnik odnajduje siebie. To nie jest poezja na jeden wieczór – to mapa emocji, po której wędrujesz, wracając wciąż na nowo do początku.
W połowie zdania
Nic ma wiele słów
Nic oprócz jednego
Snu.
Da mi wiele uciętych głów,
Bo to jedno znaczy tylko,
że mam się nie ruszać.
…
Choć boli, chcę mieć pewność,
a jednak jej nie mam.
I dalej nie mogę drgnąć.
Czekam, by móc utonąć…
I złapać siebie za rękę.
Złodziejaszek
Walczę z Tobą teraz, gdy jestem w gorączce
Duszę się dławię, nie wołam o pomoc
Ufam, że mnie ukołyszesz i pocieszysz
Szukam Cię od godziny
I na nic zdaje się patrzenie w próżnię
świata zewnętrznego
Staram się zaspokoić chęć spojrzenia
w swoją gałkę oczną
…
Nie trzeba – już tam jesteś
Adam Piotrowski
Urodzony 5 marca 1994 roku w Łodzi. Ukończył Studium Aktorskie im. A. Sewruka w Olsztynie. Aktor w Teatrze Lalki i Aktora w Łomży. Pogłębiający wiedzę ezoteryczną łączy w swoich wierszach tematykę związaną z wielopoziomową duchowością i zainteresowaniem mitami. Jak na aktora przystało w tomiku pt. “(Nie)jednostajność” przybiera niejednokrotnie różne persony, by paradoksalnie podjąć próbę ukazania esencji swojego jestestwa.